Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dla wszystkich  (Przeczytany 4460 razy)
Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« : Listopad 06, 2012, 17:17:55 »

Oto padok dla wszystkich koni z ośrodka.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Grudzień 10, 2012, 17:12:23 »

El wprowadziła mnie na padok i puściła. Z kuśtykaniem pogalopowałam na drugi koniec. Stanęłam dęba wierzgając przednimi nogami. Stanęłam i dalej z kuśtykaniem przegalopowałam w jeszcze inne miejsce. Gdy się uspokoiłam zaczęłam dość spokojnie się paść.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Grudzień 10, 2012, 23:58:48 »

Gdy tylko mężczyzna po wprowadzeniu go na padok zdjął mi ten przeklęty kantar ruszyłem galopem wykonując olbrzymie koła i rozprostowując zastałe kości. Z moich nozdrzy wydobywała się mgiełka pary, a pod ciężkimi kopytami skrzypiał śnieg. Zarzuciłem głową zwalniając i pokłusowałem do andaluzki prowadzony ciekawością i zainteresowaniem paniami :3. Zatrzymałem się kilka metrów od niej parskając i kiwając głową. Nieco jednak zniechęcił mnie widok rannej nogi u klaczy. Uniosłem wysoko nozdrza i wciągnąłem masę zapachu pochodzącego od niej w celu zbadania czy ma ruję. Zawiodłem się jednak i rzucając łbem odwróciłem co jednak miało być tylko sprawdzianem umiejętności dla andaluzki. Co pokaże temu majestatycznemu ogierowi?
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Grudzień 11, 2012, 18:29:18 »

Podniosłam łeb i popatrzyłam z zaciekawieniem na ogiera. Stanęłam dęba na dwóch tylnich nogach. Jeszcze mnie bolała noga, ale nie zważałam na to uwagi. Rana była prawie zagojona. Wierzgałam przednimi nogami, a z pyska wydobywając donośne rżenie. Stanęłam twardo na wszystkich nogach i ruszyłam galopem wcześniej strzelając baranka. Niestety jeszcze trochę ulałam, co było jednak widoczne. Przebiegłam przez cały padok galopem, po czym wróciłam do ogiera. Gdy przechodziłam koło niego uszczypnęłam go w łopatkę. Stanęłam dość blisko niego czekając na jego reakcję.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Grudzień 11, 2012, 18:33:54 »

Strzeliłem barana, gdy tylko klacz się ruszyła. Biegłem ciągle za nią, nie wyprzedzając jednak znacznie spowolnionej przez ranną nogę andaluzki. Kilka razy jednak sprawnie podbiegałem do niej podgryzając w łopatki i zad po czym zwalniałem sprawnie nim towarzyszka zdążyła zareagować. Zatrzymałem się na środku padoku zniżając łeb i oddychając głęboko, a jednocześnie uważnie obserwując poczynania siwki. Uniosłem łeb, razem z ogonem i podążałem za nią wzrokiem nie ruszając się jednak z miejsca.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Grudzień 11, 2012, 18:36:56 »

Nie zwróciłam zbytniej uwagi na jego drobne zaczepki. Tylko na tyle go stać.? Myślałam, że taki ogierek coś potrafi lepszego, choć to co pokazał w boksie robi małe wrażenie. No cóż, jak będzie chciał, to pokaże coś więcej. Prychnęłam, co było wyraźnym znakiem dla niego "Pokaż coś lepszego!"
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Grudzień 11, 2012, 18:50:03 »

Gdy klacz przeszła kilka metrów ode mnie drgnąłem i rzuciłem się za nią w pogoń skocznym i energicznym galopem. Chciała więcej, to i więcej będzie miała. Byłem dużo szybszy z uwagi na ranną nogę andaluzki więc bez większych problemów zatoczyłem wokół niej półkole wybiegając na przeciw niej. Zatrzymałem się ostro i stanąłem olbrzymiego dęba przednimi kopytami lekko wymachując kilka metrów od siwki. Temu całemu przedstawieniu towarzyszyło donośne rżenie.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Grudzień 11, 2012, 19:01:32 »

Stałam spokojnie patrząc na ogiera. Tak lepiej. Pobiegłam galopem koło, a jak wróciłam strzeliłam baranka i zarżałam donośnie. Podeszłam kawałek i wyciągnęłam łeb, po czym uszczypnęłam go w łopatkę. Odbiegłam kawałek i stanęłam. Patrzyłam się prosto w oczy konia.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Grudzień 11, 2012, 19:17:00 »

Opadł na ziemie z niezadowoleniem. Nie będzie stawał na głowie. Jeśli jej zależy to niech sama się postara. Tsa, huśtawki nastrojowe to coś co występowało u mnie zbyt często. Drgnąłem pod wpływem chłodnego wiatru i odgarnąłem kopytem śnieg z ciemnozielonej trawy. Zacząłem skubać zmarznięte źdźbła. Już mi nie zależało skoro ta panna to taka uparta. Opuściłem ogon i przestałem ja obserwować. Czy udowodni, że jest warta zainteresowania, to już tylko jej sprawa.
Zapewne nagłe zaprzestanie ekscytacji wynikło z mieszanego humoru po przyjeździe. No nic....
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Grudzień 11, 2012, 19:20:36 »

Popatrzyłam ze zdziwieniem na ogiera. Co mu się stało? Nagle zrezygnował. Niezadowolona odbiegłam od niego. Trudno, jeżeli od tak mu nie zależy to nie. Spokojnie zaczęłam skubać trawę.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Grudzień 11, 2012, 19:40:21 »

Wrrr... Zimny wiatr ze śniegiem wiał od lasu. Co chwile drżałem niezadowolony z tego chłodu. Odwróciłem się tyłem do prądu wiatru nadal przyskubując trawkę.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Grudzień 11, 2012, 19:58:25 »

Zdenerwowana odbiegłam na drugi koniec. Przed chwilą był pełen życia, a teraz mnie olewa. Pff. Prychnęłam i spojrzałam przez chwilę na ogiera. Potem odgarnęłam śnieg i poskubałam trochę trawy, co chwilę jednak ukradkiem patrząc na Deliora.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Grudzień 14, 2012, 13:54:28 »

Nomnomnom, trawka <3. Szkoda tylko, że zmarznięta :C. Ale przekopując się przez warstwy śniegu, ukrywające się pod nim jesienne liście, które jeszcze nie zdążyły zgnić i skamieniałą z zimna ziemię natknąłem się na przepyszny korzonek jakowejś rośliny. Uniosłem łeb z satysfakcją przeżuwając zdobycz i zwróciłem oczy ku klaczy. Drgnęło mną jak tylko na nią spojrzałem. Jak tak można w taki mróz wyprowadzać rannego konia bez derki na padok? Barbarzyństwo. Podreptałem do bramy, stanąłem przed nią i zacząłem przyskubywać drewniane ogrodzenie zrzucając jednocześnie z niego tony białego puchu. Z niecierpliwością wyczekiwałem ranka. Zwiesiłem łeb przez ogrodzenie szyję opierając o ten otóż oddzielający mnie od reszty świata przedmiot i przymrużyłem oczy. Zapadłem w płytki i czujny sen.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Grudzień 14, 2012, 14:48:44 »

Ze złością popatrzyłam na ogiera. To już jest chamskie. Jak nie chciał od razu to czemu zaczynał. Prychnęłam z niezadowoleniem i pobiegłam do El. Jak widać usiała odejść, więc głośno zarżałam.
Zapisane

Delilora
Nowy koń
*
Offline Offline

Wiadomości: 33


Ave satan! >3


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Grudzień 14, 2012, 15:33:59 »

Mijały długie nudne godziny, które niemiłosiernie się dłużyły, aż w końcu mój czjny sen naruszyły głosy ludzi wydobywające się z pobliskiego budynku. Nadal było ciemno i na tle lasów i pól widać było tylko niewielkie kwadraciki światła wydobywające się z okien. Poruszyłem się nerwowo uderzając kopytami o ogrodzenie. Wyciągnąłem do tyłu tylną ścierpłą podczas snu nogę i rościągnąłem ją. Zacząłem robić wolno małe okręgi w pobliżu bramy wyczekując na zabranie z tego przeklętego mrozu.
Zapisane

Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  



Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

forumwatachyzielonegoamuletu psrlrpg psfaf bestgame zielone-wzgorze