Stadnina Koni

Na tereny! => Lasy => Wątek zaczęty przez: Tiara Listopad 06, 2012, 18:11:55



Tytuł: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 06, 2012, 18:11:55
Mały lasek w pobliżu ośrodka. Nie jest daleko, ale to jest wypad na długie godziny.
(http://hdmax.pl/obrazy/3/25/magiczny_las.jpg)


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 09, 2012, 19:26:16
Cwałem pędziłam przed siebie. Czułam, że Ellie starała się utrzymać w siodle, ale przez tyle czasu może to być trudne. Zwolniłam trochę.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 09, 2012, 19:31:29
Wbiegłam pośród masę drzew. Layla odczuwała nie małe turbulencje, ale dzielnie trzymała się w siodle. Pociągnęła za wodze co nieco zwalniając mnie. Biegłam teraz dosyć wolnym galopkiem.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 09, 2012, 19:32:57
Zwolniłam do tępa Lucy, a Ellie spytała Layli:
-Skąd pochodzi twoja klacz?


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 09, 2012, 19:36:58
Layla również zwolniła mnie do stępa. Szłam obok Tiary łeb trzymając prostopadle do ziemi, a pysk miałam szeroko otwarty.
- Jest z Anglii, ale większość czasu spędziła w Ameryce. - powiedziała dziewczyna klepiąc mnie po szyi.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 09, 2012, 19:40:50
-Tiara jest również z Anglii. Urodziła się w hodowli, lecz musieli ją sprzedać.-powiedziała spokojnie głaszcząc mnie po szyi


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 09, 2012, 20:42:47
- Dlaczego? - zapytała Layla. Przyśpieszyłam nieco i z niewiadomego powodu zaczęłam iść stępem zebranym unosząc nogi dosyć wysoko, jak do przygotowania do pasażu. Łeb trzymałam prostopadle do ziemi mimo luźnych wodzy. Dziewczyna zauważając moje ujeżdżeniowe wyczyny postanowiła to wykorzystać aby przekonać się co umiem. - Noga. - powiedziała do mnie swoją prawą stopą dotykając mojego łokcia, a bacikiem delikatnie pukając dwa razy w moją prawą łopatkę. Byłam co nieco zdezorientowana nowym słowem bo przecież gdy się uczyłam mówiono do mnie po angielsku lub amerykańsku, ale czując dotknięcie uniosłam prawą przednią nogę wysoko do góry i wyciągnęłam ją w przód. Potem już automatycznie zaczęłam iść stępem hiszpańskim. - Dobrze. - powiedziała Layla klepiąc mnie po szyi po czym delikatnie pociągnęła wodze abym przeszła w stęp swobodny (zwykły).


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 10, 2012, 22:25:40
Oglądała z podziwem wyczyny klaczy.
-Musieli ją sprzedać, ponieważ w młodości stawiała opór. Nie można było jej ujeździć, a gdy w końcu się to udało robiła różne wybryki. Właściciel powiedział, że nie będzie trzymał w stajni konia, który nie zarobi na siebie w zawodach. W tej hodowli każdy koń wygrywał zawody. Sprzedał ją, gdy nadarzyła się tylko pierwsza okazja. Jednak w nowym domu było jeszcze gorzej. Znów sprzedana, znów wyjazd. Coraz bardziej zdenerwowana tymi wyjazdami stawiała coraz większy opór. Nikt jej nie chciał, ale moi rodzice znaleźli ją. Znali jej przeszłość, ale powiedzieli, że ja na pewno sobie z nią poradzę. Byli mocno wzruszeni i pomyśleli, że jeżeli oni jej nie kupią, to będzie miała więcej problemów. Mi udało się ją ujeździć, a dzięki temu jest ona teraz z nami.-powiedziała i poklepała mnie po szyi. Zrozumiałam, że mówi coś o mnie.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 11, 2012, 00:37:51
- A więc dużo przeżyła mimo młodego wieku... - powiedziała Layla spoglądając na Tiarę. Mój czarny ogon uniesiony był wysoko i prezentował się pięknie, a uszy skierowane w przód badały każdy nadchodzący dźwięk z wielkim zainteresowaniem.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 11, 2012, 00:41:01
-Tak, miała dość trudną przeszłość, ale ciesze się, że mimo tego umiała w życiu komuś zaufać-powiedziała, gdy nagle usłyszałam dziwne dźwięki dochodzące z krzewów. Niespokojnie się poruszyłam i zaczęłam strzyc uszami. Zapomniałam się i wierzgnęłam. Ellie nie przygotowana na taki zwrot wydarzeń spadła, a ja ruszyłam w głąb lasu.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 11, 2012, 00:43:43
Layla widząc upadek Ellie energicznie pociągnęła za wodze co spowodowało małe wierzgnięcie mymi przednimi kopytami przed zatrzymaniem. Szybko zeszła z mojego grzbietu i podeszła do dziewczyny.
- Nic ci nie jest? - zapytała podając jej dłoń. Ja stałam w miejscu nastawiając jednak uszu w celu rozpoznania sytuacji dziejącej się za linią widoczności.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 11, 2012, 00:46:21
-Nie nic, ale martwię się o Tiarę. Jest młoda i nie wiadomo co jej przyjdzie do głowy.-powiedziała zmartwionym głosem, a ja pędziłam przed siebie niemal cwałem.-Pomogłabyś mi znaleźć ją?-spytała po chwili otrzepując się z piachu.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 11, 2012, 00:49:19
- Jasne. - powiedziała Layla. Chwyciła wodze mojego ogłowia blisko pysku i rzuszyłyśmy za śladami Tiary. Ciągnęłam mocno do przodu zainteresowana wydarzeniem.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 11, 2012, 00:55:05
Po chwili zwolniłam i zaczęłam kręcić się wokoło. Nie wiedziałam, z której strony dokładnie dochodzi zapach. Po pewnym czasie pobiegłam na zachód. Tam las zaczął się rozrzedzać, a ja szłam już stępem. Wtem poczułam przeszywający ból w tylnej nodze. Zarżałam głośno i padłam. Tymczasem Ellie biegła w stronę usłyszanego jęku. Poczułam, że odpływają ze mnie wszystkie siły i tracę przytomność.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 11, 2012, 01:03:59
Layla pobiegła za Ellie. Przycupnęła obok Tiary i dotknęła jej szyi usta zakrywając dłonią. Oczyma przepełnionymi strachem patrzyła na klacz nie wiedząc co ma robić. Stałam obok również przyglądając się klaczy. Co mogło to spowodować?


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 11, 2012, 01:09:27
Leżałam niespokojnie oddychając. Czułam, że ogrania mnie ciemność. Ostatnie co widziałam to mężczyzn z grubą liną i złowieszczym uśmiechem. Zaczęłam odzyskiwać przytomność i zarżałam przeciągle. Chciałam się ruszyć, ale nie mogłam. Zarżałam ponownie, albo może spróbowałam. W tym czasie Ellie stanęła cicho koło mnie. Oczy jej były pełne łez i przerażenia. Próbowała mnie uspokoić, ale tamci źli mężczyźni byli bardzo blisko.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 11, 2012, 01:13:38
- Konie nie tracą przytomności ot tak sobie. Ona nie może też tak leżeć bo dozna urazów wewnętrznych. Musimy znaleźć przyczynę tego i ją podnieść. - powiedziała Layla, ale gdyby było to takie prosto. Zbyt wiele napatrzyłam się na urazy, a nawet na śmierć na torze żeby teraz przejmować się jakoś strasznie takim wypadkiem, ale nie można było powiedzieć, że nie byłam zainteresowana. Kręciłam się niespokojnie grzbiąc kopytami w ziemi. Nic nie mogłam zrobić więc zdałam się na inteligencje ludzi.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 11, 2012, 01:19:07
Poczułam luz w nogach, więc chciałam wstać. Domyśliłam się, że wcześniej miałam skrępowane kopyta, a potem Ellie musiała przeciąć liny. Wtem poczułam ból w nodze. Próbowałam iść, ale coś mi nie wychodziło. Znów się zachwiałam. Stałam na trzech kopytach i myślałam co robić.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 12, 2012, 19:28:38
Layla podeszła do mnie i ściągnęła owijki z moich nóg.
- Nich no już stracę. - wymruczała cichutko, słabym głosem pod nosem i owinęła białe owijki wokół ran Tiary. Momentalnie owijki nasiąknęły krwią. Wyciągnęła telefon z kieszeni, wybrała jakiś numer i przyłożyła go do uszu. Usłyszałam jakby brzęczenie, a potem piknięcie. Dziewczyna schowała telefon z powrotem do kieszeni podeszła do Tiary i delikatnie ściągnęła jej siodło.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 14:21:26
Ellie pomagała w Layli. Ściągnęły powoli siodło, a ja spróbowałam iść. Nagle usłyszałam ciche kroki i spróbowałam ostrzec dziewczyny. Ellie spostrzegła moje zaniepokojenie i domyśliła się, że idą kłusownicy. Uklękła, a za sobą pociągnęła Layle. Ja poszłam najszybciej jak mogłam i ukryłam się w krzakach. Podeszłam cicho do Ellie.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 13, 2012, 16:06:28
Stałam zamiatając ogonem i nie bardzo przejmując się zagrożeniem. Kłusownicy nie zastrzelą osiodłanego konia. Spojrzałam na Tiare. No bardzo ciekawa jestem dlaczego to zamiast uciec to ją zranili. Parsknęłam i podeszłam do niewielkiego źródełka przepływającego przez las. Napiłam się nieco wody i podeszłam do Layli trącając ją nosem. Chciałam już pójść gdzie indziej, pobiegać trochę. Dziewczyna jednak złapała mnie za wodze i wciągnęła głębiej w zarośla. Wierzgnęłam niezadowolona.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 16:10:31
Ellie złapała mnie i cicho poprowadziła mnie w głąb lasu. Gdy oddaliła się dość daleko stanęła i obejrzała bliżej moją nogę. Owijki były całe przesiąknięte krwią. Stałam i rozglądałam się niespokojnie. A gdzie Lucy?


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 13, 2012, 16:17:22
'Jak nie, to nie. Sama pójdę' - pomyślałam i szarpnęłam mocno głową wyrywając się z rąk Layli. Poszłam cichym i lekkim krokiem w stronę, z której przyszliśmy. Dziewczyna upewniła się, że w pobliżu nie słychać żadnych niebezpiecznych dźwięków i podbiegła do mnie. Mimo tego, że ciągle byłam w ruchu jakoś wdrapała się na mój grzbiet. Pociągnęła ostro za wodze, abym zawróciła. Może i normalny koń jest na tyle posłuszny, aby dać się poprowadzić jeźdźcowi, ale ja nie jestem grzeczną dziewczynką. Stanęłam dęba w celu protestu przez co Layla omal nie przywaliła głową w gałąź drzewa. Mimo moich starań dziewczyna jednak nie zrezygnowała. Uparte te człowieki są. Pociągnęła mnie mocno i w końcu polazłam w stronę Tiary. Wzrok miałam napełniony groźbom. Nie lubiłam jak ktokolwiek mi się sprzeciwiał.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 16:23:14
Ellie postanowiła powoli ruszyć. Wiedziała przecież, że Lucy i Layla mogą szybciej iść. Prowadziłam w stronę ścieżki. Po jakimś czasie wyszliśmy na ścieżkę, a tam zaczekaliśmy na Lucy i Laylę


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 13, 2012, 16:28:44
Layla była dosyć zestresowana. Na tyle, że teraz w ogóle jej nie czułam. Siedziała sztywno jak słup nie wczuwając się w mój ruch. Ścisnęła mnie łydkami jednocześnie ciągnąc za wodze. Wierzgnęłam uświadamiając jej co robi i powolnym kłusem podbiegłam do Tiary i Ellie.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 16:43:01
Ellie rozglądała się za Laylą i Lucy. Stałam na trzech kopytach, a Ellie pomagała mi zachować równowagę.



Sorki, muszę na razie kończyć. Później najprawdopodobniej wejdę.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 13, 2012, 16:51:09
Stanęłam bok Tiary łypiąc wokół niezadowolonymi oczyma i grzebiąc kopytem w ziemi. Layla jeszcze chwilę była spięta, ale potem wiedząc już, że nie ma niebezpieczeństwa wręcz "rozpłynęła" się w siodle. Tak było o wiele lepiej.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 18:13:41
-Idziemy?-spytała nadal trochę zaniepokojona.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 13, 2012, 19:01:37
Layla pokiwała głową nie wyduszając z siebie ani słowa. Złapała pewniej wodze i strzemiona po czym wprowadziła mnie ku ścieżce. Ruszyliśmy w stronę stajni co jeszcze bardziej mnie poddenerwowało. Kiwałam głową, pochylałam ją ciągnąc dziewczynę do przodu, wierzgałam, szurałam po ziemi i robiłam różne inne dziwactwa byleby ukazać swoje niezadowolenie. Miałam nawet zamiar postrzelac kilka baranków, ale biorąc pod uwagę idącą za mną Tiarę zrezygnowałam.


Tytuł: Odp: Las
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 13, 2012, 19:08:32
Lekko pociągnęła mnie za sobą. Szłam bez oporów w stronę stajni. Po chwili wyszłyśmy z lasu.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

duskwood miasto-faraonow malopolaki csserverek teen-wolf