Stadnina Koni

Ośrodek Jeździecki => Padoki => Wątek zaczęty przez: Tiara Listopad 06, 2012, 17:20:00



Tytuł: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 06, 2012, 17:20:00
To jest specjalny padok dla mistrza i doradców
(http://www.galopuje.pl/foto_news/padok_1.jpg)


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 14, 2012, 20:33:36
Weszłam spokojnie na padok. Stanęłam na środku i zaczęłam skubać trawę.


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 14, 2012, 20:37:36
Przy bramie na padok juz nie wytrzymałam i wyrwałam się Layli. Strzeliłam baranka na pożegnanie i zaczełam galopować po padoku, ale to nie było to samo co bieganie na wolnym terenie. Czekałam tylko na dobrą okazje. Pokłusowałam do ogrodzenia sprawdzając jego wysokość po czym zaczęłam brykać po łące.


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 14, 2012, 20:43:51
Z zazdrością patrzyłam na kłusującą klacz, ale jednak moja intuicja mówiła, że zaraz Lucy coś będzie chciała wywinąć. Lecz to nie będzie zwykły mały żarcik...
Nie można było powiedzieć  po mnie,  że niepokoję się o drugą klacz.


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 16, 2012, 21:55:47
Czekałam coraz bardziej zniecierpliwiona na odejście ludzi. Parsknęłam radośnie widząc Layle spoglądająca na zegarek.
- Ja muszę już iść... Poradzisz sobie? - powiedziała dziewczyna spoglądając na Ellie i na Tiarę. Na mym pyszczku zagościł ponownie szatański uśmieszek.


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 17, 2012, 18:08:14
-Tak, jasne. -odpowiedziała


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Lucy Listopad 19, 2012, 21:09:49
- Dzięki, pa! - powiedziała Layla i odeszła machając ręką na pożegnanie. Gdy zniknęła z widnokręgu nie było już na co czekać. Galopowałam po padoku udając, że nie mam złych zamiarów jednak gdy tylko Ellie spuściła mnie z oczu zerwałam pełnym i szaleńczym cwałem w stronę płotu. Bez większych problemów przeskoczyłam ogrodzenie zostawiając sobie masę zapasu i zanurkowałam w pobliskie krzaki. Gdy upewniłam się, że nikt tego nie zauważył pokłusowałam cichutko przed siebie. Zniknęłam z widnokręgu szybciej niż uciekająca cyganka... i lepiej.
Wreszcie byłam zadowolona. Zero krat, płotów, siodeł ani kiełzn. Sam na sam z naturą, pierwszy raz od kilku lat. Bez wzroku ludzi, koni, bez linek i wstrętnych batów. Ciche szelesty wywodziły się spod moich, podkutych srebrnymi podkowami, kopyt, a z chrap uwalniał się delikatny oddech. Grzywa lśniąc w promieniach słońca przewiewana była przez delikatny wiatr, a ogon, wysoko uniesiony, zdobił dodatkowo to piękne, pełne gracji i majestatyczne stworzenie jakim to byłam. Silne mięśnie mych długich, smukłych nóg wiodły mnie wśród zielonych, wysokich traw przysypanych barwnymi liśćmi. Nic, tylko galopować przez ten wspaniały świat słuchając koncertów ptaków. W czasie tego swojego zachwycenia przebiegłam już wielki kawałek docierając aż po brzeg morza.

[zt]


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Listopad 20, 2012, 20:20:34
Rozejrzałam się po padoku i zmartwiona zauważyłam, że nigdzie nie ma Lucy. Podeszłam najszybciej jak mogłam do Ellie. Zobaczyła moje męczarnie z nogą i szybko wstała i podeszła do mnie mówiąc:
-Tiara, ty nie możesz chodzić!-ja parsknęłam niespokojnie i zaczęłam rozglądać się po padoku. Ona również się rozejrzała. Po chwili dostała oświecenia i krzyknęła niespokojnie-Gdzie jest Lucy?! Zostań tu, ja biegnę po Layle. Wybiegła z padoku, starannie zamykając furtkę.


Tytuł: Odp: Dla mistrza i doradców
Wiadomość wysłana przez: Tiara Grudzień 05, 2012, 21:14:47
Wbiegła na padok z kantarem w ręku. Założyła mi go na głowę i wyprowadziła ze spokojem z padoku. Jak widać cała sprawa w Lucy zakończyła się pomyślnie.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wolfs-rain akademia mogilenskieklasyki plastycy k5