Pokaż wiadomości
|
Strony: [1] 2 3 4
|
1
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 17, 2012, 18:53:42
|
Z entuzjazmem powitałam ogiera stając dęba i zarzucając łbem. Rozdęłam chrapy wychylając łeb przez drzwi boksu i przygryzając kraty. Ciemnobrązowe, ciekawskie oczy przenosiłam to na Tiarę, to na hanowera.
|
|
|
3
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 10, 2012, 23:44:23
|
Layla przestała się opierać o ścianę, podeszła do mojego boksu i pogłaskała po głowie przez kraty po czym wyszła. Wiedziałam dobrze, że dopóki nie będę spokojna to na padok nie trafię. Stanęłam dęba i zaczęłam gryźć kraty boksu.
|
|
|
5
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 09, 2012, 18:28:35
|
Skoro Layla nie była pytana to po kiego miała mówić? Nadal napinając mięśnie stanęłam w drzwiach boksu leciutko kiwając głową. Mój ogon poruszał się w tą i we w tą uniesiony wysoko.
|
|
|
6
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 05, 2012, 21:40:15
|
- Możliwe. - powiedziała tylko Layla. Co tam, że się popisuje, ważnie, że ciekawie! Cofnęłam się od drzwi i stanęłam wysokiego dęba lekko wierzgając w powietrzu przednimi nogami i rżąc donośnie. Gdyby tak teraz mnie wypuścić na padok to by się działo >3.
|
|
|
7
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 05, 2012, 21:34:29
|
Niemalże wlazłam w drzwi boksu przyglądając się wybrykom ogiera. Zaintrygował mnie od razu. Automatem uniosłam wysoko ogon i napięłam bardziej mięśnie. Layla natomiast nie była zadowolona z obecności rozbrykanego konia. Spoglądała na niego z niepokojem.
|
|
|
8
|
Stajnie / Stajnia dla koni / Odp: Boksy
|
: Grudzień 01, 2012, 15:56:23
|
Jeep z naczepą podjechał przed stajnie. Layla zgasiła silnik i podeszła do rampy otwierając ją. Weszła do środka i wyprowadziła mnie do stajni. Z naburmuszoną miną i opuszczoną głową weszłam posłusznie do boksu. Dziewczyna poklepała mnie pociesznie bo szyi i zamknęła dokładnie drzwi. Wyszła ze i spojrzała w stronę padoków gdzie znajdowała się Tiara.
|
|
|
10
|
Na tereny! / Morze / Odp: Plaża
|
: Listopad 30, 2012, 18:48:38
|
- Również mam taką nadzieje. - powiedziała Layla ciężkim głosem mocniej zaciskując palce na moim kantarze. Podprowadziła mnie do naczepy i otworzyła rampę. Delikatnie pociągnęła mnie do środka. Niezbyt chętnie wlazłam do wewnątrz z naburmuszonym wyrazem pyska. Gdy dziewczyna przywiązała uwiąz do kraty i wyszła z wewnątrz niezadowolona strzeliłam barana. Ale już więcej nie mogłam zrobić, zresztą nie chciałam, z przyzwyczajenia stałam już po tym spokojnie przeżuwając sianko. Layla zamknęła dokładnie rampę i wsiadła do samochodu. Czekała na Ellie.
|
|
|
11
|
Na tereny! / Morze / Odp: Plaża
|
: Listopad 29, 2012, 22:50:56
|
- Dobrze. Kluczyki są w stacyjce. Ja tu z nią poczekam. - powiedziała Layla gdy druga dziewczyna mnie głaskała. Zwróciłam w jej stronę ciemnobrązowe oczy po czym z powrotem wlepiłam je w dal. Odciążyłam jedną tylną nogę opierając ją czubkiem kopyta o ziemię.
|
|
|
12
|
Na tereny! / Morze / Odp: Plaża
|
: Listopad 28, 2012, 18:47:22
|
- Mogłabyś wrócić samochodem do mojego domu? Raczej jej - mówi wskazując głową na mnie - bez przyczepy nie przewieziemy. Oczywiście jeśli chcesz. - kończy, gdy ja odwracając głowę w stronę zachodzącego nad srebrną taflą morza słońca, pociągam ją na otwarte drzwi. Przyciąga mnie bliżej ruchem ręki. Tępo patrze przed siebie, w las, pysk opierając o drzwi jeep'a.
|
|
|
13
|
Na tereny! / Morze / Odp: Plaża
|
: Listopad 27, 2012, 23:22:24
|
- No chodź... - w głosie dziewczyny słychać było zmartwienie. Machnęłam ogonem. 'Niech i jej tam będzie.' - pomyślałam z niechęcią i odwróciłam się. Jakby nigdy nic zjadłam jabłko z dłoni Layli i dałam sobie założyć kantar. Dziewczyna odetchnęła z ulgą gładząc mnie po głowie. Podprowadziła mnie do samochodu i otworzyła drzwi od strony pasażera z uśmiechem zadowolenia. - Masz prawo jazdy? - zapytała opierając się o drzwi. Najwidoczniej trochę bała się pozwolić Ellie odprowadzić mnie do stajni. Nic dziwnego, jej bezpieczeństwo mogłoby zostać narażone na ciężką próbę >3
|
|
|
14
|
Na tereny! / Morze / Odp: Plaża
|
: Listopad 25, 2012, 15:00:32
|
Usłyszałam charkot silnika i odwróciłam łeb. Czarny jeep stanął na łąkach. Z jego wnętrza wybiegła młoda dziewczyna. W ręce miała kantar i uwiąz. Wstałam z bardzo niezadowolonym wyrazem pyska. Stanęłam dęba pokazując, że nie chcę wracać do stajni. Layla uklękła i wysunęła w moją stronę dłoń, w której miała jabłko. - Chodź, Lucy... - wyszeptała zachęcająco. 'Trele morele, co ja jestem, pies? Nie, nie będę iść.' - pomyślałam kładąc uszy. Odwróciłam się i machając głową z niezadowolenia odeszłam kilka kroków od dziewczyny.
|
|
|
|
|