Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Las  (Przeczytany 6471 razy)
Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
Las
« : Listopad 06, 2012, 18:11:55 »

Mały lasek w pobliżu ośrodka. Nie jest daleko, ale to jest wypad na długie godziny.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Listopad 09, 2012, 19:26:16 »

Cwałem pędziłam przed siebie. Czułam, że Ellie starała się utrzymać w siodle, ale przez tyle czasu może to być trudne. Zwolniłam trochę.
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Listopad 09, 2012, 19:31:29 »

Wbiegłam pośród masę drzew. Layla odczuwała nie małe turbulencje, ale dzielnie trzymała się w siodle. Pociągnęła za wodze co nieco zwalniając mnie. Biegłam teraz dosyć wolnym galopkiem.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Listopad 09, 2012, 19:32:57 »

Zwolniłam do tępa Lucy, a Ellie spytała Layli:
-Skąd pochodzi twoja klacz?
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Listopad 09, 2012, 19:36:58 »

Layla również zwolniła mnie do stępa. Szłam obok Tiary łeb trzymając prostopadle do ziemi, a pysk miałam szeroko otwarty.
- Jest z Anglii, ale większość czasu spędziła w Ameryce. - powiedziała dziewczyna klepiąc mnie po szyi.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Listopad 09, 2012, 19:40:50 »

-Tiara jest również z Anglii. Urodziła się w hodowli, lecz musieli ją sprzedać.-powiedziała spokojnie głaszcząc mnie po szyi
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Listopad 09, 2012, 20:42:47 »

- Dlaczego? - zapytała Layla. Przyśpieszyłam nieco i z niewiadomego powodu zaczęłam iść stępem zebranym unosząc nogi dosyć wysoko, jak do przygotowania do pasażu. Łeb trzymałam prostopadle do ziemi mimo luźnych wodzy. Dziewczyna zauważając moje ujeżdżeniowe wyczyny postanowiła to wykorzystać aby przekonać się co umiem. - Noga. - powiedziała do mnie swoją prawą stopą dotykając mojego łokcia, a bacikiem delikatnie pukając dwa razy w moją prawą łopatkę. Byłam co nieco zdezorientowana nowym słowem bo przecież gdy się uczyłam mówiono do mnie po angielsku lub amerykańsku, ale czując dotknięcie uniosłam prawą przednią nogę wysoko do góry i wyciągnęłam ją w przód. Potem już automatycznie zaczęłam iść stępem hiszpańskim. - Dobrze. - powiedziała Layla klepiąc mnie po szyi po czym delikatnie pociągnęła wodze abym przeszła w stęp swobodny (zwykły).
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Listopad 10, 2012, 22:25:40 »

Oglądała z podziwem wyczyny klaczy.
-Musieli ją sprzedać, ponieważ w młodości stawiała opór. Nie można było jej ujeździć, a gdy w końcu się to udało robiła różne wybryki. Właściciel powiedział, że nie będzie trzymał w stajni konia, który nie zarobi na siebie w zawodach. W tej hodowli każdy koń wygrywał zawody. Sprzedał ją, gdy nadarzyła się tylko pierwsza okazja. Jednak w nowym domu było jeszcze gorzej. Znów sprzedana, znów wyjazd. Coraz bardziej zdenerwowana tymi wyjazdami stawiała coraz większy opór. Nikt jej nie chciał, ale moi rodzice znaleźli ją. Znali jej przeszłość, ale powiedzieli, że ja na pewno sobie z nią poradzę. Byli mocno wzruszeni i pomyśleli, że jeżeli oni jej nie kupią, to będzie miała więcej problemów. Mi udało się ją ujeździć, a dzięki temu jest ona teraz z nami.-powiedziała i poklepała mnie po szyi. Zrozumiałam, że mówi coś o mnie.
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Listopad 11, 2012, 00:37:51 »

- A więc dużo przeżyła mimo młodego wieku... - powiedziała Layla spoglądając na Tiarę. Mój czarny ogon uniesiony był wysoko i prezentował się pięknie, a uszy skierowane w przód badały każdy nadchodzący dźwięk z wielkim zainteresowaniem.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Listopad 11, 2012, 00:41:01 »

-Tak, miała dość trudną przeszłość, ale ciesze się, że mimo tego umiała w życiu komuś zaufać-powiedziała, gdy nagle usłyszałam dziwne dźwięki dochodzące z krzewów. Niespokojnie się poruszyłam i zaczęłam strzyc uszami. Zapomniałam się i wierzgnęłam. Ellie nie przygotowana na taki zwrot wydarzeń spadła, a ja ruszyłam w głąb lasu.
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Listopad 11, 2012, 00:43:43 »

Layla widząc upadek Ellie energicznie pociągnęła za wodze co spowodowało małe wierzgnięcie mymi przednimi kopytami przed zatrzymaniem. Szybko zeszła z mojego grzbietu i podeszła do dziewczyny.
- Nic ci nie jest? - zapytała podając jej dłoń. Ja stałam w miejscu nastawiając jednak uszu w celu rozpoznania sytuacji dziejącej się za linią widoczności.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Listopad 11, 2012, 00:46:21 »

-Nie nic, ale martwię się o Tiarę. Jest młoda i nie wiadomo co jej przyjdzie do głowy.-powiedziała zmartwionym głosem, a ja pędziłam przed siebie niemal cwałem.-Pomogłabyś mi znaleźć ją?-spytała po chwili otrzepując się z piachu.
Zapisane

Lucy
Koń
**
Offline Offline

Wiadomości: 59


All your love is a lie.


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Listopad 11, 2012, 00:49:19 »

- Jasne. - powiedziała Layla. Chwyciła wodze mojego ogłowia blisko pysku i rzuszyłyśmy za śladami Tiary. Ciągnęłam mocno do przodu zainteresowana wydarzeniem.
Zapisane

Tiara
Przewodnik stada
Szybki koń
*****
Offline Offline

Wiadomości: 109



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Listopad 11, 2012, 00:55:05 »

Po chwili zwolniłam i zaczęłam kręcić się wokoło. Nie wiedziałam, z której strony dokładnie dochodzi zapach. Po pewnym czasie pobiegłam na zachód. Tam las zaczął się rozrzedzać, a ja szłam już stępem. Wtem poczułam przeszywający ból w tylnej nodze. Zarżałam głośno i padłam. Tymczasem Ellie biegła w stronę usłyszanego jęku. Poczułam, że odpływają ze mnie wszystkie siły i tracę przytomność.
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2012, 00:57:24 wysłane przez Tiara » Zapisane

Lucy